Przedstawiam poniżej wykaz mitów dotyczących budowy „Riese” oraz fabryki amunicji Dynamit AG Ludwigsdorf.
Wymienione w wykazie mity nie podlegają dyskusji. Wszelkie „polemiczne” komentarze nie będą publikowane. Na razie wykaz zawiera tzw. pierwszą dziesiątkę mitów. Kolejność jest losowa. Z czasem wykaz będę uzupełniał / wprowadzał kolejne aktualizacje (kolejne mity). Niniejszy wykaz mitów sporządziłem i opublikowałem po to, żeby służył młodemu pokoleniu eksploratorów, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z badaniem historii „Riese” i fabryki amunicji Dynamit AG Ludwigsdorf. Życzę im jak najlepiej. Dlatego chcę, żeby omijali te brednie zawarte w wykazie (tak jak grzybiarze zgodnie z podręcznikiem omijają w lesie trujące grzyby) i nie tracili na nie swojego czasu.
Szukaj
-
Ostatnie wpisy
- Raport Siegfrieda Schmelchera
- Jagodziniec „Riese” w literaturze
- „Riese” – eksploracyjne dylematy
- Książka – dodruk
- Riese – Blok V
- Fabryka Mölke Werke
- Elementy „muchołapki”
- Blog zmodernizowany
- Modernizacje na blogu
- Przewodnik Sudecki
- Co nowego o „Riese” ???
- „Pomagamy poprzez sport”
- Tematy zastępcze
- Nowe publikacje o „Riese”
- Korona Nowej Rudy
- AL Wolfsberg
- Tajemniczy tunel
- Szyb górniczy Tiefbau
- Sudety – złota odznaka
- Droga Sudecka – fakty bez mitów
Najnowsze komentarze
- Paweł Jeżewski - Raport Siegfrieda Schmelchera
- Zakonnik - Raport Siegfrieda Schmelchera
- Paweł Jeżewski - Jagodziniec „Riese” w literaturze
- kofacela - Jagodziniec „Riese” w literaturze
- Paweł Jeżewski - „Riese” – eksploracyjne dylematy
Logowanie / Rejestracja
Galeria
ad. 6. Tylko w masywie Włodarza?
Na pewno nie ma ich w masywie Włodarza. Sądzę, że w Górach Sowich nie ukryto żadnych sztolni i chodników drążonych w ramach budowy „Riese”, ale są tam dwa miejsca, gdzie nie mam 100% pewności…. Dlatego na razie wpisałem, że na pewno nie ma w Masywie Włodarza.
Nie mam wątpliwości co do tej 10tki. Ale mitów jest więcej. Fantastów też nie brakuje.
Spokojnie, wykaz rozszerzę za jakiś czas.
Może tak. Podawać kolejne mity w komentarzach z opisem, lub rozszerzyć mity podane przez Pawła.
Śmiało możecie tu podawać mity i ja będę uzupełniał co jakiś czas ten wykaz. Grunt że wykaz już jest bo takiego brakowało tu na blogu i w ogóle ten wykaz powinien być litanią dla każdego:
– turysty
– eksploratora
– historyka
i powinien wisieć na tablicy przy każdym wejściu do podziemnych tras turystycznych w Górach Sowich.
Co do ukrytych sztolni czy im podobnych w Górach Sowich, taka możliwość zawsze istnieje. Ale to są tylko przypuszczenia. Ukrycie obiektu ma sens gdy taki jest ukończony z pełnym wyposażeniem. Biorąc pod uwagę czas rozpoczęcia projektu „Riese” musiałby być to obiekt niewielkich rozmiarów, lub taki w którym zgromadzono jakieś dobra , niekoniecznie złoto czy też dzieła sztuki. Jednak takiej tezie zaprzecza pozostawiony sprzęt i inne dobra na pozostałych obiektach.
Mi chodzi np. o masyw Gontowej. Znam przebieg sztolni nr 3 bo znam ją z opowiadań tych, którzy byli tam w 1945 r. I byłem tam też osobiście, ale tylko do zawału za krzyżówką, tj. na około 140 metrze. Wszak sztolnia sama w sobie nie kryje tajemnic, ale nie jest w pełni znany układ chodników, które od niej prowadzą w różnych kierunkach. Osoby, z którymi rozmawiałem, twierdziły, że po wojnie nie dały rady spenetrować wówczas tam wszystkiego. Dopóki nie wiem co się w tych chodnikach znajduje to nie mogę pisać, że Niemcy, któregoś z nich nie odstrzelili przed zakończeniem wojny, żeby coś za sztucznym zawałem ukryć sądząc, że za niedługi czas ponownie tu wrócą i Żydzi przebiorą ten zawał na ich rozkaz. To tylko spekulacje, w których realia mało daje wiarę, raczej jestem sceptyczny, ale wykluczyć na 100% nie mogę. Więc w tym przypadku nie chodzi o sztolnie bo ta była spenetrowana, a o chodniki.
A jeżeli chodzi o sztolnie to z kolei inne miejsce od Gontowej wchodzi w grę (opcjonalnie). Ale to tak na marginesie 😉
Ale ale, chwila, a czy są jakieś przesłanki że coś w Gontowej schowano ? Coś na czym można oprzeć wątpliwości ? Znam tylko „legendy” o zaginionym konwoju, z różnych publikacji.
Nie chodzi mi o legendy i książki a o to, że dopóki nie widzę tych chodników lub nie wiem o nich od kogoś kto je w całości spenetrował po zakończeniu wojny, to nie mogę z całą pewnością wykluczyć, że nic w nich nie ma i były one bez problemu do przejścia po wojnie tak jak sztolnia i ten prawy (patrząc w kierunku przodka) układ chodników pod wartownie.
A swoją drogą to mam coś w moim domowym archiwum na ten temat… i to mi nie daje spokoju.
Podawajcie swoje propozycje do wykazu mitów. Będę wprowadzał co jakiś czas jego aktualizacje tj. dokładał kolejne pozycje na wykazie. Rozsławimy ten wykaz.
ps. Jusifa usunąłem z bloga.
To ja dodam z jakimi się jeszcze zetknąłem:
– tunel i dworzec kolejowy pod Osówką,
– tunel do Książa,
– kompleks „centrum” (ale to w zasadzie pkt 7) wraz z połączeniami między kompleksami,
– testy „cudownej” broni na terenie Riese,
– budowę Riese rozpoczęto jeszcze przed wybuchem wojny,
– oraz cała gama mitów związanych z Siłownią i Kasynem (reaktory, wyrzutnie rakiet itp).
Także mity wytworzone z nadinterpretacji raportów Speera.
Na szczęście mit dolnego poziomu w Osówce został w ostatnim czasie obalony.
Dzięki „krwi” za Twoje propozycje. Zaraz uzupełnię wykaz. To właśnie dlatego w wykazie stworzyłem okienko: ostatnia aktualizacja 😉
Odnośnie dolnego poziomu Osówki to obalono mit o obetonowanych halach, krętych schodach, windach, wodospadach, komnatach klinkierowych itd., które miały znajdować się za uskokiem.
Moim zdaniem kolejnym mitem który powinien znaleźć się na liście to że budowę RIESE rozpoczęto w 1943r. A nie wcześniej nawet jak niektórzy podają że na początku lat 30 i na tej podstawie ,,tworzą”dziesiątki kilometrów mitycznych obiektów podziemnych i tuneli kolejowych.
Słuszna uwaga, zaraz uzupełnię wykaz.
Właśnie zrobiłem aktualizację w wykazie. Są na nim nowe 4 pozycje i rozszerzyłem punkt nr 7. („krwi” słuszna uwaga).
Przy pierwszej okazji porozmawiam z Prezesem podziemi w Osówce – może uda mi się go przekonać, żeby za jakiś czas, gdy wykaz będzie już pełny, zamieścić jego kopie przy wejściu do podziemi Osówki, na dużym i czytelnym formacie.
Nie zgodzi się. Oni wszyscy trzepanie kasy opierają na tworzonych i urojonych tajemnicach, związanych z obiektami w Górach Sowich.
Bardzo możliwe, że się nie zgodzi. Za to gdy tylko wykaz będzie już kompletny to będziemy go rozpowszechniać wszędzie gdzie tylko można.
Najgorsze jest stare pokolenie wśród którego jest najwięcej skostniałych myślowo ludzi. Tacy panicznie obawiają się korekty w swoim zaszufladkowaniu rzeczywistości. Młodzi ludzie mają bardziej podatny i otwarty umysł na wszelkie zmiany – gdy widzą, że wcześniej byli w błędzie, przyjmują to do wiadomości.
To jest dobry pomysł. Odkłamać Riese.
Uwagi do listy :
Ad. 1 Marketingowa nazwa „Podziemne Miasto Osówka” . Najwyższy czas by z tej nazwy zrezygnować. Osówka nie ma nic wspólnego z podziemnym miastem.
Ad. 2 „Muchołapka” Trudno zliczyć teorie o jej przeznaczeniu. Dziwi mnie odporność fantastów na fakty. Swego czasu postanowiłem się zmasakrować i wysłuchać pseudo przewodnika . Usłyszałem że w koło chłodni były poprowadzone kable wielkiej średnicy dla wywołania pola magnetycznego o niewyobrażalnej energii. Jestem w 100 % pewny że takich nie było. Zastanawiam się dlaczego do tej pory nie został wyczyszczony basen chłodni, a właściwie to nie zastanawiam się. Odkopanie basenu zdeklasowałoby wszystkie teorie dotyczące tego obiektu.
Ad. ¾ Fabryka Amunicji a właściwie przedstawiany jako podziemia fabryki kanał techniczny który z fabryką ma powiązanie jedynie tym że tym kanałem poprowadzone były kable zasilające rozdzielnię umiejscowioną w obrębie kotłowni. Z tej rozdzielni poprowadzone były kable zasilające poszczególne obiekty fabryki posadowione wzdłuż betonówki. Trzeba pamiętać że całe wejście do kanału technicznego to jest twór współczesny.
Do listy mitów dodałbym Muzeum Techniki Militarnej Molke. To muzeum to jest jeden WIELKI MIT
Również byłem dwa lata temu w tym muzeum…. Wiem że nigdy tam już nie pójdę.
1. Nazwa marketingowa „Podziemne Miasto Osówka” to … nazwa marketingowa. Nie usuną tej nazwy. Ja również uważam, że inaczej można byłoby reklamować to miejsce z tego względu, że ta nazwa nie jest zgodna z rzeczywistością, bo jakie to miasto ?
2. „Muchołapka” – nr 2 na wykazie. To załatwia sprawę.
Podziemne kanały techniczne istniały tam przed wojną, choć wiem, że niektórzy twierdzą inaczej… 😉 można by dodać do listy mitów. Pomyślę nad tym.
Jeszcze przypomniałem sobie jeden z mitów lansowany mocno swego czasu przez pana Sz.o rzekomym podziemnym tunelu kolejowym ze stacji kolejowej w Walimiu do kompleksu Włodarz.
Zgadza się, uzupełnię później wykaz o ten mit. Z tego co kojarzę obaliło go całkowicie GEMO badaniami georadarowymi. Wciągnę jednak ten mit na wykaz bo jest jak trujący grzyb w lesie, po którego nie warto się schylać. Dlatego musi się znaleźć na liście ku przestrodze tych co chcą znać fakty historyczne.
Obalił to Zakład Badań Nieniszczących z Wiesławem Nawrockim z Krakowa później jeszcze chyba potwierdziła to ekipa z AGH.Obie ekspertyzy o ilę się nie mylę zamówił wójt Walimia.
Dzięki za informacje. Pamiętałem tylko, że ten mit został całkowicie obalony rzetelnymi badaniami.
Ale zgadza się tą ekipę zaproponował wójtowi Walimia ,,Odkrywca” i byli koordynatorem tych prac.
Witam.
Choć to moje rodzinne strony, to dopiero od niedawna bardziej interesuję się tematem i nie ukrywam, że ciężko odnaleźć się wśród natłoku różnych opinii/wersji.
Może wykaz mitów dobrze byłoby uzupełnić o osoby/kanały YT/blogi, które są warte obejrzenia, a które należą do wymienianych tu i ówdzie mitomanów?
Swojego czasu rozmyślałem o stworzeniu tzw. panoramy mitomanów. Ale na realizację (opcjonalną) tego i innych pomysłów przyjdzie jeszcze czas. Na razie skupmy się na jednym = wykaz mitów.
Wstawiłem do wykazu dwa kolejne mity.
Uwaga: źródło mitu w ptk.16 pochodzi z MGR-A sygn. 6500/2/DP. Wpisano tam w protokole błędnie 47 i 27 jako baraki mieszkalne. No i powiela się ten błąd (a z czego on wynikał to wiedzą Ci, którzy są w temacie 😉 ) , gdzie nie spojrzeć, w różnych opracowaniach, itd. Kuriozalne jest też to, że powielają go też ci którzy osobiście tych dokumentów na oczy nie widzieli jak np. kapcioch z komercyjnego bloga, który o Ludwikowicach napisał tyle głupot, że aż głowa boli.
Paweł znał moje zdanie na temat takiej listy że jest to świetny pomysł.Cieszę się że doszedł tak szybko do realizacji.Ja dorzucę się tylko z czterema mitami.:)
1 Nieprawdą jest że Riese budowało 40 tys osób i więcej.Spotkałem się nawet z mitami że było to nawet 100 tys osób.
2 Nieprawdą jest że Riese budowało około 13 tys osób
3 Nieprawdą jest że więźniowie w Riese to byli sami żydzi.Żydzi stanowili jakieś 75% stanu osobowego AL Riese
4 Nieprawdą jest że Niemcy pod koniec wojny wprowadzili do sztolni grupę więźniów,podaje się różne liczby 2 tys, 5 tys i nawet 20 tys i zasypali ich żywcem.
Myślę że to z mojej strony i specjalizacji byłoby na razie tyle:)
Punkt 1 – nie prowadziłem badań w tym kierunku, ale 40 tys osób to już samo za siebie mówi, że to są niewiarygodne dane.
Punkt 2 – nie mam danych na ten temat.
Punkt 3 – ok.
Punkt 4 – to jest mit, który na pewno wciągnę na wykaz, dzięki.
Od siebie prosiłbym coś o Sajdaku…peryskopach…itp.
O, zdarzył się cud. Udało Ci się zalogować.
O Sajdaku powiadasz… ale ja nie znam żadnych mitów o Sajdaku związanych z „Riese”. W ogóle nie wiem nic o tym żeby Sajdak był utożsamiany z „Riese”, chyba że w jakimś wąskim zamkniętym gronie rasowych mitomanów, ale ja nic o tym nie wiem.
O to byś się zdziwił. Mitomany w czeluściach internetu dają upust swoim fantazją bardziej niż nie jeden który siedzi zamknięty oddzielnie w zakładzie psychiatrycznym.
Ja uważam, że mitomani ze starego pokolenia oraz ich fani, są najgorsi. Jak ktoś był karmiony przez 30-40 lat sieczką, którą uznawał za fakty, to później dla takiego rzeczywistość jest nie do przyjęcia, więc woli… mity.
Tak są tworzone mity
https://www.youtube.com/watch?v=0o4RZILAR6M
No przyznać trzeba, że rozmach to mają. Nie spodziewałem się.
To jest tylko namiastka. Nie mogę znaleźć filmu z Wołoszańskim jak informuje o odkryciu po siedemdziesięciu latach podziemi Nobel Dynamit , mówi o wjeżdżających pociągach do podziemi góry ,potocznie nazywanej ”
Jajo”
Swojego czasu też mocno fałszował historię Ludwikowic Kłodzkich kaliski erotoman – nie wiem czy go jeszcze pamiętacie z dawnych forumowych lat. Ale on akurat nie robił tego celowo. Głupi był po prostu. A gdy fakty z archiwalnych dokumentów i weryfikacji terenowych zaczęły wychodzić na światło dzienne, to uciekł ze wstydu z forum erotoman i tyle go widzieli.
Jan.Mat1 proszę bardzo oto film którego szukasz
http://www.ipla.tv/Skarby-iii-rzeszy-skarb-lysego-wzgorza/vod-5696571
To jeden z filmów Wołoszańskiego, w tym narrator sprytnie manipuluje faktami dopasowując je do przedstawianej treści. I tak, nie było nasypu kolejowego dla torów prowadzących do podnóża Łysego Wzgórza, nie wybuch metanu a wyrzut dwutlenku węgla, szyb Kurt nie był zaczopowany korkiem betonowym przez Niemców. Szyb kurt został zaczopowany przez Polaków w latach 90 XX wieku po wstrzymaniu prac związanych z próbą odwodnienia kopalni Wacław. Tak się tworzy MITY.
Zgadzam się z Jan.Mat1. Tak się tworzy mity, i z tym trzeba walczyć.
A propos sajdaka…to mam nadzieję na coś co da lepszy wgląd w głąb..może wkrótce….o czym powiadomię…może….,
Założę się, że o niczym nie powiadomisz, bo nie będzie o czym 🙂
To jest was już dwóch, którzy wierzą w takie brednie, Ty i ten łysy przygłup z Głuszycy.
Kto napisał,że ja w to wierzę??? panie WorldWar
Nic takiego nie napisałeś, ale po co rozbudzać jakieś niepotrzebne domysły w oczywistym obiekcie. Poza tym kto Ci broni wziąć łopatę i pokopać samemu, aby się przekonać co tam jest.