W ostatnim czasie nieoczekiwanie nastąpił bardzo duży krok w poznaniu zagadkowości niedokończonej budowy o kryptonimie „Riese”, realizowanej przez hitlerowców w Górach Sowich w latach 1943-45. Ciekawy jest wątek tzw. „strażników tajemnicy”, o których mówiło się w latach powojennych, że tacy są (pomijam komercyjne brednie opowiadane turystom za pieniądze). Bezspornym faktem jest, że „Riese” ma swój wątek kryminalny.
Duży krok do przodu nastąpił po dokładnym przeanalizowaniu tzw. szkiców Maningera oraz, gdy pojawiły się zupełnie nowe informacje, które diametralnie zmieniają spojrzenie na dotychczasową wiedzę i dają bardzo dużo światła na prowadzoną w Osówce w czasie wojny budowę.
Napisz Paweł co to za info odnosnie szkiców , czy pokrywaly sie w jakims stopniu z tym co pisałem booom ciekawy . Nie wiele mozna znalesc na ich temat konkretow ale …?
Coś Ty, w internecie miałbym zamieszczać takie informacje ? na głowę jeszcze nie upadłem, pamiętaj moje powiedzenie: kaliski erotoman nie śpi. W terenie jak się spotkamy to Ci tam coś więcej powiem, ale nie tu na dostępnym dla wszystkich blogu. Ostatnio „wyszła na jaw” taka sensacja odnośnie Riese, że tego by się chyba nikt nie spodziewał ! Ale o tym wiedzą 3 osoby i na pewno więcej osób się o tym nie dowie. Nie ma potrzeby ani ja nie mam przyjemności podawania wszystkiego do publicznej wiadomości, zwłaszcza w internecie..
No ok . Jak mowisz ze sa to informacje takiej wagi to faktycznie lepiej nie puszczac w obieg . Ja sie odezwe dzis wieczorem
Są informacje ważne, mniej ważne, bardzo ważne. Te najmniej ważne można podać na blogu, to i tak dużo dla tych, którzy czterech liter nie ruszają. Pozostałe informacje powinny pozostać w ścisłym gronie. Na pewnie nie rozpowiem co nowego wiem na temat np. Osówki, Włodarza..