Fot. Paweł Jeżewski
Odwiedziłem ostatnio kompleks Rzeczka, bo zamierzałem coś tam ze znajomym w podziemiach sprawdzić. Przewodnik krzywo na to patrzył, ale się udało. O tym co sprawdzaliśmy pisał nie będę, za to podzielę się innymi uwagami odnośnie kompleksu Rzeczka. Pisał jakiś czas temu Wałbrzyski badacz historii,
Romuald Owczarek, że znajdowało się tam czwarte wejście do podziemi, o którym dowiedział się z nadesłanego do niego listu, dzięki nieistniejącej już jego stronie internetowej. Raz Owczarek podaje, że nadawcą tego listu był pan Stefan (Odkrywca 6/2008 art.pt. „W cieniu Riese”), innym razem, że pani Izabela B.M. (patrz „Zagłada Riese”, s.50). Cóż, nieścisłości w tekście się zdarzają, ale takie ? W każdym razie ja nie wierzę w historię o czwartej sztolni. W Rzeczce są tylko 3 sztolnie i koniec kropka, amen.
Fot. Paweł Jeżewski
Trzy sztolnie w Rzeczce, które drążono w ramach programu budowy „Riese”, wiele mówią. Tylko trzeba umieć spojrzeć, przemyśleć i wyciągnąć wnioski. Lepiej by się oczywiście spoglądało, gdyby nie było tam trasy komercyjnej, no ale cóż.. W zasadzie od sztolni w Rzeczce, zwanymi niegdyś „Lochami Walimia” wzięło swój początek większość mitów związanych z budową „Riese”. Makieta rakiety V2, która tam stoi na zewnątrz oraz V1, postawiona w podziemiach, jak się dowiedziałem od przewodnika, zostały postawione nie po to, żeby oszukiwać turystów, że takowe zamierzano tam produkować, tylko żeby uświadomić, iż w tak małych podziemiach produkować w całości takich rakiet się nie dało. OK.
Fot. Paweł Jeżewski
Rozejrzeliśmy się troszkę przed wejściami do sztolni i cóż widzę. Jakoś znajomo z Gontowej wygląda mi fragment lutni, znajomo wyglądały betonowe bloczki, do budowania zasieków, oraz te worki skamieniałego (o przepraszam, stwardniałego, już bije się w pierś) cementu – chyba niedawno z nieba spadły w to miejsce, bo jakoś nie kojarzę, żebym je tam widział kilka lat temu. Znajomy skwitował, że te worki to chyba przyniosła tu komercyjna działalność tych którzy żyją z „Riese”. Sądzę, że się nie pomylił w swoich przypuszczeniach.
Fot. Paweł Jeżewski
Komercyjną trasę podziemną wzbogacono o kolejne efekty wizualne i .. chyba trochę przedobrzono. Co krok to jakaś inscenizacja, gasną światła, słychać jakieś krzyki Niemców, „wybuchy”. Jedyne co mi się podobało, to minuta ciszy, przy zgaszonym świetle, poświęcona ofiarom faszyzmu, Żydom, których zamordowano poprzez tzw. pracę na wyniszczenie. Powaga tych miejsc powinna być właśnie w ten sposób szanowana.
Ten wpis został opublikowany w kategorii
Uncategorized. Dodaj zakładkę do
bezpośredniego odnośnika.
Witam,
Czwarta sztolnia znajduje się po przeciwnej stronie trzech znanych sztolni. Taka wersja krążyła wśród eksploratorów przez długi czas, nie wiem skąd i na jakiej podstawie.
pozdrawiam
Czwarta sztolnia w Rzeczce to są kompletne brednie, a dalsza dyskusja na ten temat nadaje tylko tym bredniom znaczenie. Czwarta sztolnia to MIT nieprzeciętny, który już chyba umarł bo dawno nie słyszałem, żeby ktoś choćby spekulował na temat istnienia czwartej sztolni w Rzeczce. MIT i kropka.
Paweł a jak ty sie zaopatrujesz na takie stwierdzenie ze ten kompleks nie był włonczony do riese ,ze to oddzieln budowa nie majaca nic wspolnego z kompleksem riese?
Jeżeli kompleks Rzeczka nie należał do „Riese”, to do czego należał ? Swojego czasu temat wziął pod lupę Romuald Owczarek. Tu masz link: http://3.bp.blogspot.com/-x1LMZMSL0wY/U_J60qV5eGI/AAAAAAAAMx8/qs1uQOH1zos/s1600/DSC_2252.jpg , Owczarek obalił w swojej książce m.in. mit, mówiący, że Zamek Książ należał do „Riese”. OT budowało różne ciekawe obiekty w okolicy.. ale.. na wszystko przyjdzie czas, powoli.
Odnośnie szybu w sztolniach w Rzeczce: zapomniałem dodać, że to jest kolejny MIT.
Nie ma tam szybu.
Nawiązując do problemu komercji w Riese, urządzaniu lunaparków, „sylwestrów na Włodarzu” itp. to czy to nie są miejsca pamięci narodowej podlegające prawnej ochronie?
Przecież nie byłoby możliwe zorganizowanie sylwestra w Auschwitz, może są instytucje, które powinny się tym zainteresować (IPN?).
Ja uważam, że te wszystkie obiekty należące do programu budowy „Riese”, w których pracowali Żydzi z obozu koncentracyjnego Gross-Rosen, powinny być z urzędu pod opieką i dzierżawą Muzeum Gross-Rosen, ponieważ to były filie KL Gross-Rosen i tyle. A że stało się inaczej i teraz te obiekty mają prywatnych dzierżawców, to cóż poradzić? Osobna kwestia, że liczby nie kłamią, w „Riese” zamordowano w bestialski sposób ponad 5000 Żydów (patrz książka pt. Arbeitslager RIESE filia KL Gross Rosen, autor D.Sula). Nawet w Auschwitz, że tak powiem, było bardziej humanitarnie, bo Żydzi skazani na eksterminację idąc do komór gazowych nie wiedzieli, że idą na śmierć (oszukiwano ich dając im mydło i ręcznik, zaś w komorach gazowych były atrapy pryszniców). Umierali po wrzuceniu gazu w okropnych męczarniach, ale trwało to około 20 minut i było po wszystkim. Natomiast w tego typu miejscach jak „Riese”, gdy tylko ich przywieziono, od razu powiedziano im, że będą pracować tak długo aż padną martwi. Czy może być bardziej nieludzki sposób masowej eksterminacji ?? Zamęczyć na śmierć pracą ponad ludzkie siły! To się w głowie mi nie mieści. W dodatku słabych z głodu i bitych kolbami karabinów po głowie. Ja zawsze mam podły nastrój podczas badań eksploracyjnych na terenie budowy „Riese”. Wystarczy poczytać książkę Abrahama Kajzera, który pracował w „Riese” to, aż coś się człowiekowi robi na sercu.. Od razu wiadomo co tam się działo.
Mnie się np.w kompleksie Rzeczka podoba to, że tak ładnie za każdym razem dba się o tę minutę ciszy ku pamięci zamordowanych więźniów przez hitlerowskich oprawców.
W ogóle uważam, że za mało się mówi o „Riese”, jako o miejscu masowego holokaustu. Bo tam, nie ma co się oszukiwać, był holokaust poprzez tzw. pracę na wyniszczenie. Macierzysty obóz Gross_Rosen też jest jakoś za mało znany w porównaniu do Auschwitz. Oczywiście, skala mordu była inna, ale jednak.
Kompleks Rzeczka jest jaki jest. Wiadomo o nim w zasadzie wszystko a zwłaszcza, że nie ma tam więcej sztolni niż te trzy znane. Niestety mity można tworzyć i rozpowszechniać bezkarnie, a szkoda. Za tworzenie mitów powinna być kara, np. kop w jaja, publicznie, jak mawiał pewien polityk 😀 następnie sprostowanie i zaprzestanie takich działań.
O to szpak by miał jajecznice.W Kamieńcu w archiwum jest rzekomo jakis papier (pewnie wiesz o jakim papierku mowie?) ktory temat Rzeczki mogl by skierowac na inny tor .
P.s gdzie to garbaciak co ty
Papiery dot. „Riese” są w Niemczech, tylko trzeba wiedzieć w którym archiwum i w jakim zespole. Jeszcze lepsze jest to, że jest facet w Polsce, który z zamiłowania skupował całe życie różne starocie i ma dużo map i planów różnych budów niemieckich. Niestety jest z tym pewien problem… Reszty się domyśl.. nie będę tu o tym pisał.
To ja się Ciebie teraz zapytam inaczej: skąd Ty wiesz, co rzekomo jest w w archiwum w Kamieńcu, powiedz mi bo aż jestem ciekawy skąd Ty masz takie rewelacje ?
A widzisz to nie wiesz o tym świstku, no pan G przedstawił taki kwitek i teraz jak go zinterpretować ?
Wszystkiego nie wiem, ale wiem o innych ciekawostkach. Spokojnie, powoli, na wszystko przyjdzie czas..
Po pierwsze czy tylko Żydzi byli gładzeni w tym całym kompleksie, dlaczego nie piszecie o innych narodowościach, czyżby tylko naród Dawidowy był gładzony….INNI też.
Panowie sami tworzycie mity tutaj, a to kolega pisze o jakimś tajemniczym kwitku w archiwum a tu ktoś pisze że skąd ty to wiesz…a może jest a może nie ma a może to tylko iluzja.
Panowie i Panie, konkrety albo nie piszcie nic.
Kompleks w Rzecce, stanowi wyjątek spośród wszystkich komercji, tak jak jakiś przedmówca pisał, że wszystko w miarę ze smakiem jest przdstawiane. Minuta ciszy dla Wszystkich zmarłych a nie tylko dla Żydów.
Pracownicy przymusowi oraz jeńcy wojenni, to inna zupełnie „bajka” niż Żydzi. Naziście widzieli w nich ludzi, gorszych, ale jednak ludzi. Natomiast w Żydach widzieli tylko zwierzęta, które Joseph Goebbels porównywał do wielkich szczurów. Zdarzało się że ginęli jeńcy włoscy lub rosyjscy w sytuacjach gdy np. w sztolniach oberwał się duży blok skalny ze stropu. Wtedy też ginęli strażnicy SS.
Odnośnie skrywanych przez nas tajemnic.. podajemy na blogu różne ciekawostki, ale są pewne granice. Chyba nie sądzisz, że na ogólnie dostępnym do czytania blogu, wstawię np. plany budowy „Riese” (gdybym je posiadał). Na blogu znajdują się nasze luźnie uwagi, spostrzeżenia, drobne ciekawostki. To nie jest moja wina, że jest takie embargo na wiedzę eksploracyjną. Przez lata traktowało się eksploratorów jak naiwnych jeleni, od których można zżynać, brać i na tym zarabiać. Kiedyś opisał to dokładnie pewien patol, na swoim bieda-blogu i chociaż ogólnie go nie traktuję poważnie, w tym przypadku ma świętą rację.
Dokładnie. Nie będzie żadnego uchylania rąbka tajemnicy. Pewne tematy są streng geheim i takie pozostaną. To nie nasza wina.
Zapomniałem dodać. Będą w Rzeczce zakupiłem książkę pt. „Tajny Zamek Czocha”. Autor: Piotr Kucznir. Przeczytałem ją i choć merytorycznie nie jestem kompetentny żeby ją oceniać (bo zamki to nie moja działka, nigdy ich nie badałem), to podobało mi się w niej m.in. jak Kucznir wytyka brak rzetelności dziennikarzy. To jest prawda. Dziennikarze piszą często, żeby tylko tekst był, a najlepiej jakaś sensacja, nie ważne ile kilometrów dzieli ją od faktów. Nie raz widziałem artykuły pisane w prasie, dosłownie treść zerżnięta z forów dyskusyjnych od różnych eksploratorów. Więc nie dziwcie się drodzy Panowie (Kiris) i Panie, że coraz większe jest embargo w internecie na wiedzę zdobytą przez eksploratorów (nie mam tu oczywiście na myśli tych, którzy się tylko za takich podają, a w rzeczywistości nimi nie są).
Dlatego ja prasy nie czytuję. Dziwię się tylko autorom licznych książek, że cytują prasę w swoich publikacjach. Niekiedy można, ale zazwyczaj to słabe źródło informacji lub nawet źródło dezinformacji, przekręcania faktów i okłamywania ludzi. Oczywiście nie każdy artykuł nadaje się na wytarcie nim czterech liter, ale większość, przynajmniej tych z którymi ja się zetknąłem, taka właśnie była.
…no i coś się zaczęło dziać….trochę adrenalinka podskoczyła:)
a tak serio, świetna pogodna na eksploracje, +11 i prawie bezwietrznie i słonecznie…
cdn…
Mnie nie daje spokoju Osówka.. coś przyszło mi do głowy przy okazji zupełnie i teraz jeszcze inaczej na Osówkę patrzę niż do niedawna. Pytanie jak zwykle to samo ? co dalej…