Z uwagi na to, iż otrzymuję na e-maila coraz więcej zapytań od Czytelników odnośnie moich kolejnych artykułów w miesięczniku „Odkrywca” to postanowiłem wyjść naprzeciw i napisać tu trochę o moich najbliższych planach z tym związanych. Otóż, oprócz mojego artykułu o poszukiwaniu uranu i dwuczęściowego artykułu o depozycie w Gontowej (na który jak się okazuje Czytelnicy najbardziej czekają), w przygotowaniu mam trzyczęściowy artykuł o tajemniczej historii niektórych obiektów budowlanych zlokalizowanych w rejonie ulicy Fabrycznej i góry Włodyka w Ludwikowiach Kłodzkich. Zatem będzie co czytać, emocji nie zabraknie, nudy nie będzie. Przy okazji upadnie wiele mitów. Będzie to ostra krucjata wymierzona w mity i kłamstwa komercyjne.
Szukaj
-
Ostatnie wpisy
- Raport Siegfrieda Schmelchera
- Jagodziniec „Riese” w literaturze
- „Riese” – eksploracyjne dylematy
- Książka – dodruk
- Riese – Blok V
- Fabryka Mölke Werke
- Elementy „muchołapki”
- Blog zmodernizowany
- Modernizacje na blogu
- Przewodnik Sudecki
- Co nowego o „Riese” ???
- „Pomagamy poprzez sport”
- Tematy zastępcze
- Nowe publikacje o „Riese”
- Korona Nowej Rudy
- AL Wolfsberg
- Tajemniczy tunel
- Szyb górniczy Tiefbau
- Sudety – złota odznaka
- Droga Sudecka – fakty bez mitów
Najnowsze komentarze
- Paweł Jeżewski - Raport Siegfrieda Schmelchera
- Zakonnik - Raport Siegfrieda Schmelchera
- Paweł Jeżewski - Jagodziniec „Riese” w literaturze
- kofacela - Jagodziniec „Riese” w literaturze
- Paweł Jeżewski - „Riese” – eksploracyjne dylematy
Logowanie / Rejestracja
Galeria
Jedź Paweł z nimi do spodu.
Tak zrobię. Naczelny „Odkrywcy” obiecał mi, że nic nie będzie cenzurował. Więc bez litości przedstawię same fakty obalające kłamstwa i mity. Będzie ostro.
Czekamy, poczytamy, ocenimy 🙂 Orzeł z GEMO pewnie już obgryza paznokcie, bo na pewno mu już donieśli, że będzie poddany niemiłosiernej weryfikacji z zakresu swojej wersji na temat depozytu na Gontowej.
Powiem tak: Ł.O. przedstawił co ustalił na temat tej depozytowej legendy, w książce i w artykułach w „O”. Książka jest dobra, bo mimo iż merytorycznie całkowicie się nie zgadzam z tym co napisał, to jest to kawał roboty i zawiera dużo ciekawostek. Więc polecam przeczytać. A teraz nadszedł czas na to, bym ja przedstawił mój punkt widzenia na tę depozytową bajkę, na podstawie dokumentacji archiwalnej do której dotarłem w archiwach, mojej wiedzy terenowej o Gontowej wynikłej z wielu lat eksplorowania tego kompleksu i rozmów z dużą ilością świadków historii. Będzie ciekawie, przekonacie się sami. Wy ocenicie, która wersja wydarzeń i ustaleń jest bliższa faktom. Moja czy Ł.O.
To się chłopy z 3 rozczarują. No jak masz zamiar wyłożyć kawę na ławę to może ekipa podejmie znów rękawice. Domyślam się po stanowczym i zdecydowanym tonie że nieścisłości mogą być tak duże że musiała by być chyba druga runda. Bo pierwsza to nokaut ha ha. Ciekawe kiedy się ukarze ten artykuł ?
Liczę na to, że podejmą rękawicę i się zrehabilitują. A co do samego artykułu. Ja również się nad tym zastanawiam, kiedy on się ukaże. Mam nadzieję, że nie będzie trzeba na niego długo czekać, bo artykuł jest naprawdę gorący.
Świetny artykuł napisałeś o poszukiwaniach uranu w Ludwikowicach. Podejrzewam jednak że ten artykuł o depozytach ukrytych w Gontowej przyćmi każdy inny. Czekam na niego niecierpliwie i aż mnie korci by przejść się tam do redakcji i ponaglić słownie.
Swój artykuł o uranie miał w „O” K.Krzyżanowski, a teraz mam i JA 😉 A co do artykułu o depozycie w Gontowej, to cieszy mnie rosnące zainteresowanie, jednak pewnych procesów redakcyjnych nie przeskoczymy. Cierpliwości. To jest mocny artykuł, który gdy tylko się ukaże to poddamy go tu debacie, w której udział będą mogli wziąć bez wyjątku wszyscy *(Jusifa odblokuję tymczasowo).
Wydaje mi się, że jednak więcej pracy w artykuł o uranie Ty włożyłeś. K.Krzyżanowski chyba szukał informacji przez internet a Ty byłeś bezpośrednio w archiwum i dotarłeś do bardzo ciekawych akt.
Na artykuł o depozycie w Gontowej czekam również. Jeśli tak zapowiadasz to może być nagły zwrot w tej całej sprawie.
Nie roztrząsałem tego. Każdy ma swój styl pracy.
Artykuł o depozycie w Gontowej jak już mówiłem, będzie przewrotowy. Ja mam bezpośrednie relacje od ludzi którzy w tych sztolniach w Gontowej byli w nieodległym czasie po wojnie i wiem od nich co tam wówczas widzieli. Poza tym ja mam dokumenty archiwalne. I to wszystko pokaże w tym artykule.