W sierpniu 2022 r. w miesięczniku „Odkrywca” ruszył cykl moich artykułów o tajemnicach Ludwikowic Kłodzkich. Po raz pierwszy zostaną w nich pokazane unikatowe zdjęcia, do których dotarłem w państwowych i prywatnych archiwach oraz różne pisemne archiwalne dokumenty, które posiadam od dawna, ale nie publikowałem w moich książkach, a jedynie podawałem ich treść powołując się na sygnaturę akt. Będą też takie, które pierwszy raz w ogóle zostaną opublikowane (np. dokumentacja i historia budowy kanałów wodnych i kablowych, budowa kolejki… itd.). W wyniku tego cyklu artykułów upadnie wiele mitów, a dużo spraw niejasnych, stanie się jasne. Podsumowując: po raz kolejny odsłaniam tajemnice Ludwikowic Kłodzkich pokazując fakty.
Szukaj
-
Ostatnie wpisy
- Piec do ogrzewania wody
- Betonowanie podziemi w Osówce
- Führer HQ Tunnels – „Riese”
- Prace betoniarskie w „Riese”
- „Riese” – IV kwartał 1944 r.
- Kontrowersyjny dokument
- Woda dla FHQu „Riese”
- Raport Siegfrieda Schmelchera
- Jagodziniec „Riese” w literaturze
- „Riese” – eksploracyjne dylematy
- Książka – dodruk
- Riese – Blok V
- Fabryka Mölke Werke
- Elementy „muchołapki”
- Blog zmodernizowany
- Modernizacje na blogu
- Przewodnik Sudecki
- Co nowego o „Riese” ???
- „Pomagamy poprzez sport”
- Tematy zastępcze
Najnowsze komentarze
- Paweł Jeżewski - Führer HQ Tunnels – „Riese”
- Aleksander Jodkowski - Führer HQ Tunnels – „Riese”
- Paweł Jeżewski - Führer HQ Tunnels – „Riese”
- Paweł Jeżewski - Führer HQ Tunnels – „Riese”
- Aleksander Jodkowski - Führer HQ Tunnels – „Riese”
Logowanie / Rejestracja
Galeria
Ten artykuł jak dla mnie bomba. Właśnie takie historie lubię najbardziej. Te informacji które umieściłeś w artykule dla kogoś z okręgu Ludwikowic i osób interesujących się tym tematem są rewelacyjne ,na próżno szukać w necie takich historii. No chyba że gdzieś w niemieckich opracowaniach. Kiedyś probowałem , ale mozolnie mi to szlo i pochłaniało wiele czasu. Czekam z niecierpliwością na następną dawkę .
Artykuł pierwsza klasa. Nie masz sobie równych w znajomości historii Ludwikowic Kłodzkich. Brawo! Na kolejną część czekam z niecierpliwością. Ile będzie tych części ?
W sumie są trzy części tego artykułu. Pierwszą macie już w numerze sierpniowym.
Bardzo dużą wiedzę o Ludwikowicach Kłodzkich posiada eksplorator, współautor artykułów w Odkrywcy -> Jan Matliński. Posiada on również unikatowe materiały z USA, namawiałem go do ich publikacji w „Odkrywcy”, i z tego co wiem prowadził jakieś rozmowy z Naczelnym, ale nie znam szczegółów. Niestety jak na razie ich nie opublikował.
Dzień dobry. Jak można się skontaktować z Janem Matlińskim ?
Obstawiam że najpewniej spotkasz go na górze Jagodziniec. On jest prekursorem tego tematu.
Ja nie mam z nim obecnie kontaktu. Nie wiadomo co się z nim dzieje . 🙁
Dla mnie super bomba. Zawsze od małego mam zaszczepione hihi Ludwikowice a dokładniej przysiółek Mölke . Każdą nowa informacje chętnie wsiąknę jak gąbka wodę. Pozdrawiam
W kolejnych częściach będą ciekawostki o kopalni Wenceslaus. A więc coś dla Ciebie 😉
Mam trochę w tym temacie. Email został wysłany. Pozdrawiam i Wszystkiego Naj w Nowym Roku
Okej, e-mail doszedł. Dzięki. Będziemy w kontakcie.
E-mail otrzymałem. Pozdrawiam również i tego samego życzę.
Chciał bym tylko dodać w ramach ciekawostki że kolej linowa(gondolowa) nie kończyła się tylko na szczycie Włodyki. Są mapy które dają nam trochę inne światło.Jeśli w jakiś sposób można tu wrzucic foto ze swoich zbiorów proszę o podpowiedz jak. Pozdrowionka !
Wiem, że nie kończyła się tylko na szczycie Włodyki. Opisałem jej przebieg w artykule w „Odkrywcy” [ Nr 9 (286) wrzesień 2022] oraz zamieściłem fragment archiwalnej mapy na której jest ona całościowo zaznaczona (patrz. s. 41, o góry pod archiwalnymi zdjęciami). Niestety póki co tym blogu nie można dodawać zdjęć w komentarzach, choć niebawem taka opcja będzie dostępna.