Ostatni raz byłem w Grzmiącej w 2014 roku, po udokumentowanej eksploracji, którą dokonałem tam z kolegami, w temacie zapadła cisza. Jednak nie taka całkowita, ponieważ doszły do mnie słuchy, że po ukazaniu się książki pt. Zagłada „Riese”, naszymi śladami do Grzmiącej ruszyli „prawdziwi eksperci”, którzy – jak to w polskiej eksploracji bywa – dawno już o Grzmiącej „wiedzieli” (pewnie jeszcze przed Niemcami..).
Kolega nie tak dawno zasugerował mi, że Grzmiąca może mieć związek ze znaną z literatury historią Pani Ani Gwiazdy. Możliwe, że tak, ale nie wnikam w to póki co, ponieważ mam ciekawszy temat, który pomału od pewnego czasu badam z kolegami (temat do tej pory przez nikogo nie ruszany). Grzmiąca jest intrygująca, bardzo zagadkowa i warto się nią zająć -kieruję to do tych, którzy mają olej w głowie bo tylko tacy mogą coś tam wskórać. Reszta wróci na tarczy.. Może nawet bardziej zagadkowa niż znane place budów w Górach Sowich w których „nic nie zbudowano”.

















